17 lipca 2012

CATRICE - Quick Dry & High Shine Top Coat



Od producenta:
Absolutny niezbędnik w nowym wydaniu: lakier nawierzchniowy szybko schnie, a także dodaje połysku kolorowemu lakierowi. Nie zawiera formaldehydu.

Opakowanie: przezroczysta, szklana buteleczka z białą nakrętką

Konsystencja: lakier ten jest dość rzadki.

Zapach: typowy chemiczny zapach, jaki mają lakiery do paznokci.

Działanie:
  • szybkoschnące: kupiłam go, ponieważ spodobało mi się, że ma to być nawierzchniowy lakier szybkoschnący. Jednakże jakież było moje wielkie rozczarowanie, gdy okazało się, że wcale tak nie jest. Po nałożeniu go na lakier i tak z 30 minut trzeba poczekać, aż całkiem wyschną. Jeśli chodzi o jego szybkie schnięcie, to następuje ono tylko, gdy nakładam go samego na paznokcie - wtedy zanim pomaluję ostatni, reszta już jest wyschnięta. 
  • nabłyszczające: tu go muszę pochwalić, bo pięknie nabłyszcza lakiery. Chociaż czasem lubię pomalować tylko nim samym paznokcie, bo chcę, aby się ładnie błyszczały. Tak oto ten efekt prezentuje się na zdjęciu:

  • inne cechy: posiada dość duży pędzelek, dzięki czemu łatwo i szybko można go nałożyć.

Cena: 9,90 zł 

Pojemność: 10 ml 

Skład: niestety nie ma podanego składu na buteleczce. Lakier ten też nie był zapakowany w kartonik, na którym skład mógłby się znajdować. Producent podaje tylko, że nie zawiera formaldehydu.


57 komentarzy

  1. To bałaganiary z nas :P:D
    Słyszałam kiedyś o tym produkcie, ale jakoś nigdy go nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czyli jednak nie warto kupić :D a lubię lakiery Catrice

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ładne zdjęcia :) Ja używam ostatnio top coatu Golden Rose :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam wysuszacz essence, z którego jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  5. i widziałaś jakieś efekty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko piję taki napar - robię z nich płukankę, którą polewam włosy. Efekty jakie zauważyłam to np. końcówki mam zdrowe i się nie rozdwajają. Muszę też przyznać, że włosy dosyć szybko mi rosną, ale nie wiem czy to tylko pokrzywa ma na nich taki wpływ, bo przez pewien czas brałam Belissę tę na włosy, skórę i paznokcie, a dodatkowo piję napój z drożdży.

      Usuń
  6. W sumie taki gadżet, żeby np. odświeżyć nałożony dzień czy dwa wcześniej lakier i dodać mu blasku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pewnie wszystko na raz tak działa:) płukankę też mam zamiar stosować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę - wszystko po trochu się na efekty złożyło. A płukankę też próbuj :))

      Usuń
    2. Cyt.:"pewnie wszystko na raz tak działa"

      Chyba raczej wszystko 'naraz'.
      Pisząc rozdzielnie "na raz" dajesz do zrozumienia, że coś działa tylko raz, jest jedynie skuteczne na jeden raz.

      Jest zasadnicza różnica pomiędzy napisaniem "na raz", a "naraz":
      naraz = jednocześnie (Zjeść dwa cukierki naraz.LUB Używam trzech odżywek naraz.)
      na raz = na jeden raz (Szamponu starczy na raz.)
      LUB
      na sygnał: na raz robimy jedno, a na dwa robimy coś innego (Na raz skaczemy, na dwa biegniemy.)

      Usuń
  8. Śliczne paznokcie :o
    No i te hortensje, kocham je :D Na działce mam ich pełno-każda w innym kolorze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy tylko dwa krzaki hortensji: biały i fioletowy.

      Usuń
  9. Szkoda, że nie schnie szybciej. Ale bezbarwny zawsze się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tylko jeden lakier z Catrice i jakoś nie podbił mojego serca

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda, że tak długo schnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. nie lubię jak lakier długo schnie :d :)

    OdpowiedzUsuń
  13. szkoda, że słabo spisuje się na lakierach...

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam go , u mnie mało kiedy się sprawdzał..no ale alternatywą jest to że zostaje lakier zwykły bezbarwny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam na niego chrapkę, bo szukam alternatywy dla gel looka. Brak formaldehydu mi wystarczy :D

    OdpowiedzUsuń
  16. zdecydowanie by mi sie przydał :>

    OdpowiedzUsuń
  17. ja byłam zadowolona z tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj to nie dla mnie, 30minut doprowadziło by mnie do szału:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. ja miałam bardzo kiepskie spotkanie z Catrice, odcień słaby:(

    OdpowiedzUsuń
  20. oo to świetna wiadomość ! dziękuję za informację,a jak długo Ci się to goiło? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Półproduktów używam od końca maja i od tego czasu nastąpiła znaczna poprawa. Jeszcze nie do końca wszystko poznikało, ale już żadne nowe się nie pojawiły przez ten czas.

      Usuń
  21. Uwielbiam takie nabłyszczacze :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze z Catrice nie miałam do czynienia.....bo nei ma szafy u mnei z tej firmy :)a pazurki masz bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. przydałby mi się taki lakier jako nabłyszczacz, tylko szkoda, że schnie tak koszmarnie długo

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, że jednak nie schnie szybciej! Ale bardzo ładnie nabłszcza, widać rzeczywiście;)

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam lakiery szybkoschnące;) dzięki temu mogę zaoszczędzić mnóstwo czasu;)
    co do konkursu... to nie to imię;) pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
  26. nie lubie jak lakier dlugo schnie i dlatego zadko używam utwardzaczy czy baz

    OdpowiedzUsuń
  27. Z szybkoschnanych polecam Essie, Good to go! jest fantastyczny

    OdpowiedzUsuń
  28. Czyli nadal pozostaje mi Seche Vite do wyboru :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie stosowałam i nie wiem czy chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja wolę mojego Astora protect and shine :)

    OdpowiedzUsuń
  31. od szybkiego schniecia polecam kropelki z essence :)

    OdpowiedzUsuń
  32. dziękuje serdecznie;)
    bardzo mi sie tu podoba!
    pozdrawiam
    Y.

    OdpowiedzUsuń
  33. taką prostą jak tą czarną, którą niedawno pokazywałam na zdjęciach z koszulką z Chojrakiem :D najłatwiej i od razu ją taką widziałam :)
    mam jeden lakier z Catrice (niebieski), ale jak zmyłam to miałam go na wszystkich palcach i przeszedł mi na płytkę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha - to teraz czekam na post, w którym pokażesz jak Ci wyszła :))

      Usuń
  34. ja mam topcoat High Shine z Essence i błyszczy ślicznie, ale z Catrice jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  35. pierwszy raz spotykam się z tym lakierkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  36. chyba sobie taki kupię, zawsze będę mogła odświeżyć wcześniej nałożony lakier:))

    OdpowiedzUsuń
  37. pędzelek wygląda na przyjazny :) lubię jak pędzelek w bezbarwnym lakierze jest duzy :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Lakieru z Catrice jeszcze nigdy nie miałam, ale pazurki super
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  39. szkoda że nie schnie szybciej , dla mnie to podstawa

    OdpowiedzUsuń
  40. nie wytrzymałabym gdybym miała długo czekać aż wyschnie :D



    Chciałabym cię zaprosić na mojego bloga (kosmetycznie przy kubku gorącej czekolady ) Obserwuję cię już jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Przydałby mi się jakiś dobry top w przystępnej cenie. Znam parę dobrych jakościowo, ale za taki produkt nie dam 80 zł.

    OdpowiedzUsuń
  42. Uwielbiam lakiery catrice za te pędzelki...w tej chwili zużywam essence ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Mam to coś, ale w wersji z małym, czarnym pędzelkiem. Nie wiedziałam wczesniej, że jest inna z szerokim. Masz farta, że trafiła Ci się ta z szerokim. Moja jest tragiczna, bo to jest jedyny lakier, który nie starcza mi jeden pędzelek żeby pomalować cały paznokieć. A zaznaczę, że mam b. krótką płytkę paznokcia i stosunkowo krótkie paznokcie. A i żebym nie zapomniała, zwykle obcieram jedną stronę pędzelka, tutaj nabieram cały, bez obcierania, a i tak nie starcza.
    Zdecydowanie lepszy jest Golden Rose Gel Look. :)

    OdpowiedzUsuń