Będąc w Rossmannie skusiłam się na:
- Facelle płyn do higieny intymnej - wiele osób chwali jego działanie na włosach więc kupiłam z ciekawości jak sprawdzi się u mnie. Kosztował 6,29 zł;
- IVR maseczka oczyszczająca z glinką - ma za zadanie głęboko oczyszczać i rozświetlać. Kosztowała 9,99 zł;
- Exclusive Cosmetics maseczka hialuronowa w płatku fizelinowym z kwasem hialuronowym, ekstraktem z kiełków pszenicy i aloesem za 10,99 zł.
- z kolekcji limitowanej Essence Miami Roller Girl skusiłam się tylko na błyszczyk do ust zmieniający kolor za 7,99 zł;
- Green Pharmacy krem do stóp relaksujący przeciw obrzękom za ok 7 zł.
W pewnej małej drogerii odkryłam, że mają w sprzedaży kosmetyki firmy Marion. Na razie skusiłam się tylko na 60-sekundowe maseczki do włosów: jedna jest z olejkiem arganowym, druga z octem z malin i koktajlem owocowym. Każda za 2,50 zł.
Bardzo jestem ciekawa jak będzie oczyszczała twarz mieszanka petroleum (cena 9,99 zł) oraz olejku pichtowego (ok 8 zł). Już je zmieszałam i użyłam kilka razy. Na razie jest to jeszcze za szybko, aby pisać o efektach.
Dorwałam w końcu błyszczyk firmy Bell z limitowanej serii Royal Glam w kolorze numer 63. Obeszłam wiele sklepów i akurat ten kolor był wykupiony, aż w końcu udało mi się dostać go na stoisku Bell. Kosztował 14,80 zł.
Kupiłam tez dwa lakiery z MIYO. Lakier MIYO Mini Drops w kolorze numer 60 exotic flower zdobyłam w Super Pharmie. Natomiast lakier MIYO Nailed it! kupiłam w małej drogerii. Jest to odcień numer 08 princess. Za każdy zapłaciłam ok 5 zł.
Potrzebowałam mocniej kryjącego fuidu, dlatego skusiłam się na delikatny fluid intensywnie kryjący o przedłożonej trwałości z SPF 20 z Pharmacerisu. Potrzebowałam go natychmiast więc nie czekałam na żadne promocje i dałam za niego 39,95 zł.
Dostałam też kilka kosmetyków do wypróbowania od osoby u której się one nie sprawdziły. A są to:
- balsam do kąpieli dla matek Babydream. Chcę go wypróbować na włosach i porównać z płynem Facelle.
- szampon i odżywka z Biosilk.
Dostałam też kilka kosmetyków do wypróbowania od osoby u której się one nie sprawdziły. A są to:
- balsam do kąpieli dla matek Babydream. Chcę go wypróbować na włosach i porównać z płynem Facelle.
- szampon i odżywka z Biosilk.
Sporo tego, muszę w końcu upolować olejek pichtowy.
OdpowiedzUsuńMoja skóra zmieniła się nie do poznania i co raz częściej królują na niej wypryski i zaskórniki ;/
super ;D
OdpowiedzUsuńkuszą mnie podkłady z Pharmacerisu, tak jak z Max Factora, ale na razie mam w zapasie 3 do wykończenia;)
OdpowiedzUsuńmi nie pomogła mieszanka petroleum i olejku pichtowego:/
Udane zakupy:-)
OdpowiedzUsuńMam w planach zakup tego płynu Facelle :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje nic jak czekać na recenzje :) Dodaje do ulubionych i zapraszam na mojego bloga kosmetycznego. http://mrs-world-wide.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych maseczek Marion, mam olejek arganowy i mam ochotę na którąś z tych maseczek ;)
OdpowiedzUsuńno mnie też ten płyn facelle ciekawi :)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje !
Te maseczki do włosów wydają się bardzo ciekawe:) Jak wypróbujesz to napisz coś o nich;) Będę czekała:)
OdpowiedzUsuńSama muszę się skusić na Facelle płyn do higieny intymnej
OdpowiedzUsuńSuper zakupy!! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Czekam na recenzję tego fluidu z Pharmaceris:)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy, też mam płyn facielle, ale jeszcze nie uzywałam na włosy :)
OdpowiedzUsuńa fluid z Pharmceris bardzo lubie :)
Z maseczki oczyszczającej z glinką powinnaś być zadowolona mi przypadła do gustu
OdpowiedzUsuńbuźka
Biosilk - pokochałam;)
OdpowiedzUsuńZakupy bardzo udane!:) u mnie w szafce BIOSILK obowiązkowo w każdym miesiącu:)
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
całusy i zapraszam:*:*:*:*:*
No super zakupy, interesuje mnie błyszczyk zmieniający kolor z Esensse, jak to działa i wygląda ?
OdpowiedzUsuńta malinowa maseczka z marion jest boska:)
OdpowiedzUsuńnooo super zakupy super! skończył mi się olejek pichtowy czas odwiedzić ciocie w aptece :D
OdpowiedzUsuńMini Drops Miyo jest uroczy.Piekny kolor, oglądałam go w sklepie i o ja głupia nie kupiłam.Musze się poprawić:)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, lubię kremy do stóp od Green Pharmacy:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja ostatnio nie mam czasu na zakupy! ;/
OdpowiedzUsuńTez kupilam ten pharmaceris, moja paczka z BB kremami idzie juz 5ty tydzien a ja musze wyjechac. Kupilam wczesniej Healthy mix ale okazal sie kompletna porazka, niestety ten zapowiada sie podobnie. Szkoda.
OdpowiedzUsuńAle ja juz chyba przez kremy BB mam za duze wymagania w stosunku do zwyklych podkladow :D
lubię lakiery MIYO :)
OdpowiedzUsuńale nakupowałaś;) produkty baby dream fur mama są świetne na włosy:) szczególnie krem do brodawek jako krem na końcówki włosów;) polecam:) J.
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak się spisuje na włosach ten balsam do kąpieli dla matek:))
OdpowiedzUsuńNa lakiery Miyo poluje już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńpłyn do higieny intymnej stosowany na włosy ciekawe
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać jak sprawdzi się u Ciebie ten fluid! Jak będzie dobry to może go sobie sprawię na zimę :-)
OdpowiedzUsuńHmm to, to już takie pożegnalne zakupy sierpniowe :)
OdpowiedzUsuńz Facelle będziesz raczej na pewno zadowolona :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy, Pharmaceris dobry wybór, własnie mi się skończył, ale matujący też jest rewelacyjny, ale mniej kryjący, uwielbiam lakiery Miyo:)
OdpowiedzUsuńsuper nowe nabytki
OdpowiedzUsuńfluid z Pharmaceris mnie ciekawi , płyn Facelle muszę kupić bo wiele osób poleca
Planuję zakup Facelle. Podoba mi się na pierwszy rzut oka błyszczyk Bell :)
OdpowiedzUsuńteż myślę o płynie do higieny na włosy:) ale najpierw zużyje to co mam w zapasie:) Pozdrawiam Mag
OdpowiedzUsuńchyba również skuszę się na olejek pichtowy i naftę, by zrobić sobie ta oczyszczającą mieszankę...
OdpowiedzUsuńmoże pomyślę nad tymi maseczkami do włosów ;)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej by mi sie przydały te maseczki sześćdziesięciosekundowe. ;) No i lakiery MIYO... u mnie nigdzie nie mogę ich znaleźć, a są naprawdę świetne. ;)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Nie słyszałam jeszcze o błyszczyku zmieniającym kolor, ale w tym miesiącu też kupiłam biosilki :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zakupy :) Także mam braki więc muszę się wybrac i uzupełnic moją szafeczkę. Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
OdpowiedzUsuńhttp://mfashionmyobsession.blogspot.com/2012/09/giveaway.html
będę czekała na opis działania olejku pichtowego.. sama się na niego czaję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy, aż chce się wyjść i czegoś dla siebie poszukać. Biosilk nawet przez pewien czas mi służył, ale jakoś bez rewelacji ;)
OdpowiedzUsuńja mam ten podkład :)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńMam ten płyn z Facelle i balsam z Babydream, będę niedługo testować, mam nadzieję, że się sprawdzą i u mnie i u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję tego fluidu z Pharmaceris:)
OdpowiedzUsuńteż mam odżywkę Marion rózową i Facelle
OdpowiedzUsuńFajne zakupy ja też już muszę się wybrać bo skończyło mi się parę rzeczy :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu i ja kupić olejek pichotowy, bo już tyle się o nim naczytałam no i oczywiście płyn Facelle:)
OdpowiedzUsuńBABY DREAM - DOBRA TA OLIWKA JEST :)
OdpowiedzUsuń