Od pewnego czasu moja pielęgnacja włosów wzbogaciła się o różne olejki, serum, jedwabie, itp. Dlatego postanowiłam wypróbować jak sprawdzi się u mnie również i ten eliksir Elseve.
Od producenta:
Eliksir Odżywczy Elseve od L'Oréal Paris to produkt pielęgnacyjny, który
odżywia i wygładza włosy oraz pomaga chronić je przed codziennym
oddziaływaniem szkodliwych czynników zewnętrznych. Bogata formuła o
lekkiej, nietłustej konsystencji doskonale odpowiada na potrzeby
wszystkich rodzajów włosów, pielęgnując je, dyscyplinując i dodając im
blasku oraz miękkości bez obciążania fryzury!
Źródło: opakowanie produktu
Eliksir Elseve znajduje się w szklanej buteleczce o bursztynowym kolorze. Utrzymana jest ona w ładnej i przyjemnej dla oka kolorystyce.
Prezentuje się dość elegancko. A dzięki temu, że buteleczka jest
przezroczysta widać ile eliksiru nam jeszcze zostało. Niby wydaje się ona być solidna, jednak wolałabym nie ryzykować co by było, gdyby wypadła mi z rąk na podłogę.
Butelka ta zaopatrzona jest w pompkę, która działa sprawnie i dozuje odpowiednią ilość eliksiru. Pompkę tą można przekręcać i blokować. Jednak mimo tego nie brałabym tej butelki w podroż, bo pompka możne się łatwo odblokować. Dziwi mnie to, że nie ma żadnego dodatkowego korka.
Eliksir jest przezroczysty (przez to ciężko jest mi pokazać go na zdjęciach) i nie jest bardzo gęsty. Ma przyjemny, świeży zapach. Nie jest on jakiś nachalny, ani drażniący. Raczej lekko słodkawy.
Na moje włosy, które są długości nieco poza ramiona, wystarczy jedna pompka. Jednak mi bardziej pasuje efekt, gdy użyję dwie. Eliksir ten nakładam od połowy długości włosów aż do końców. A resztkę, która zostanie jeszcze na dłoniach wmasowuje od ich nasady.
Używam go na dwa sposoby: na mokre i na suche włosy. W obu tych przypadkach sprawdza się u mnie tak samo - nie zauważyłam, aby dawało to jakąś różnicę w efekcie jego działania. Duży plus tego eliksiru jest taki, że nie odciążył mi włosów. Nawet jak kiedyś wypróbowałam co by było, gdyby użyć go więcej i zaaplikowałam 4 pompki. Jednak taka ilość eliksiru jest niepotrzebna, bo i tak nie daje lepszych rezultatów. Dlatego lepiej używać go oszczędniej, a i tak osiąga się ten sam efekt.
Nie zauważyłam, aby ten eliksir jakoś odżywił mi włosy, ale to może dziać się dlatego, że od kiedy używam oleju arganowego stan moich włosów znacznie się poprawił. Nie są to już tak suche włosy jak były kiedyś. Eliksir Elseve wpływa na nie w ten sposób, że ładnie je wygładza i nadaje nieco blasku. A po wyschnięciu są one bardzo sypkie i miłe w dotyku.
Pojemność: 100 ml
Cena: ok. 40 zł
Skład:
CYCLOPENTASILOXANE (silikon lotny), DIMETHICONOL (silikon łatwo zmywalny łagodnymi srodkami myjącymi), CHAMOMILLA RECUTITA EXTRACT / MATRICARIA FLOWER EXTRACT (ekstrakt rumianku pospolitego), COCONUS NUCIFERA OIL / COCONUT OIL (olej kokosowy), HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL / SUNFLOWER SEED OIL (olej słonecznikowy), NELUMBIUM SPECIOSUM EXTRACT / NEULOBIUM SPECIOSUM FLOWER EXTRACT (ekstrakt z lotosu wodnego), BENZYL ALCOHOL (konserwant), CINNAMAL (składnik kompozycji zapachowych), LINALOOL (składnik kompozycji zapachowej), LINUM USITATISSIMUM FLOWER EXTRACT (ekstrakt lnu zwyczajnego), CAPRYLIC / CAPRIC TRIGLYCERIDE (mieszanina
roślinnych kwasów tłuszczowych), GARDENIA TAHITENSIS FLOWER EXTRACT / ROSA CANINA FLOWER EXTRACT (ekstrakt gardenii), BISABOLOL, GLYCINE SOJA OIL / SOYBEAN OIL (olejek sojowy), PARFUM.
Używałyście już może ten eliksir do włosów ???
Jeśli nie obciąża włosów to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZużyłam go już pól opakowania i ani razu nie obciążył mi włosów.
Usuńmiałam świetny jest :)
OdpowiedzUsuńJedyny minus jaki widzę to tylko cena.. :(
OdpowiedzUsuńTak jest dość drogi.
Usuńnie dalabym 40 zl za efekt jaki mam po uzyciu zwyklego jedwabiu do wlosow ;)
OdpowiedzUsuńTak - można dostać kosmetyki, które będą tańsze, a dadzą podobny efekt.
Usuńnie znam go niestety...
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy kupuję kosmetyki Loreal.
OdpowiedzUsuńJa tez rzadko mam kosmetyki z tej firmy.
Usuńużywam i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa używałam, a raczej używam eliksiru z firmy GoldWell, typowej firmy fryzjerskiej. Kupisz go jedynie w salonie, bądź allegro - trzeba jednak uważać, bo słyszałam, że sprzedają jego podróbki. Zdaje mi się, że od tej firmy inny zaczęły kopiować ten eliksir. Strasznie mnie to wzburzyło! Uważam, że firmie, której wymieniłam żaden nie dorówna. Nie mogę po prostu patrzeć na inne, dla mnie to zwykłe podróbki, a podobnie i w każdej fryzjerce kipi jak słyszy o tych eliksirkach ego-podobnych. :-)
OdpowiedzUsuńTo muszę kiedyś wypróbować ten eliksir z GoldWell.
UsuńMam na razi olejek z Organix, pewnie jak go wykońcę sięgnę po ten:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze tego olejku nie używałam.
UsuńZ tego typu produktów używałam tylko jedwabiu, ale to i tak rzadko, bo mam cienkie włosy:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przyjemności...a wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńtego kosmetyku jeszcze nie poznałam ale prezentuje się fajnie, zdjęcia bardzo ładne zrobione ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńzaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńciekawie ^_^
OdpowiedzUsuńMiałam i używałam na końcówki, lub lubiłam go bardzo ale pod koniec trochę mi się już nudził :)
OdpowiedzUsuńTak - jest go na tyle, że może się pod koniec znudzić.
UsuńTrudno mi jest czytać post jeśli zachwycam się zdjęciami <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdjęcia się podobają :))
UsuńNiestety nie miałam :) Wydaje się być fajny, jednak trochę drogi, ale może kiedyś będa promocje :))
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas są na niego promocje.
Usuńdobrze, że nie obciąża
OdpowiedzUsuńTak to jest ważne.
Usuńzastanawiałam się nad nim, ale póki co zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńwypróbuję na pewno ;)
OdpowiedzUsuńObecnie mam zapas preparatów na końcówki na jakieś rok lub nawet półtora, ale jak już je wykończę to chcę wypróbować właśnie ten :)
OdpowiedzUsuńA mi pokończyły się i potrzebowałam czegoś nowego.
Usuńja najbardziej lubię takie olejki, ale z serii profesjonalnych fryzjerskich :)
OdpowiedzUsuńTaka wielka butelka starcza chyba na wieki.
OdpowiedzUsuńTak - jest wydajny.
UsuńMoja Mama miała ten eliksir i raz na jakiś czas jej podbierałam :) Nie jest zły, ale nie polubiłam go na tyle, żeby kupić buteleczkę dla siebie :)
OdpowiedzUsuńO bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero będę miała go przyjemność używać:)
OdpowiedzUsuńTrochę wysoka cena... ale opakowanie piękne:)
OdpowiedzUsuńtak - opakowanie prezentuje się ładnie :))
Usuńoo jak luksusowo się prezentuję ;)
OdpowiedzUsuńtego nie, ale mam eliksir z gliss kur, który rewelacyjnie wpływa na moje włosy:)
OdpowiedzUsuńZauważam u siebie oznaki włosomaniactwa, ale na razie używam tylko naturalnych olejków i masek z zielarni :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie ma spektakularnych efektów to za taką cenę chyba podziękuję :)
OdpowiedzUsuńwłosy są śliskie, cięzko je upiąć bo rotka po prostu zjeżdża. Ale dzięki niemu moje włosy przeżywają cementowo-tynkową torturę na budowie, gdzie pracuję. Do zadań beznadziejnych jak mocne słońce, rozpuszczone włosy na wietrze idealny, ale do fryzur nie. Bo za śliski. Mimo wszystko polecam, bo do utrwalania są inne środki :)
OdpowiedzUsuńA ja go mam :-) lecz używam rzadko ponieważ na obecną chwilę używam jedwabiu z Biosilk. Za dużo by tego wszystkiego było :-) Do kupna skusiło mnie opakowanie, recencje na jego temat oraz promocyjna cena, bo dałam za niego 7 €.
OdpowiedzUsuń