13 września 2013

The Secret Soap Store - peelingi cukrowe

Lubię przygotowywać w domu peeling kawowy, jednak od czasu do czasu mam ochotę wypróbować też inne. Będąc jakiś czas temu w SuperPrarmie skusiłam się na dwa peelingi cukrowe do ciała. Bardzo mnie one zaciekawiły, a dodatkowo były na promocji. Kupiłam dwa warianty zapachowe:

pomarańcza z kokosem
róża z migdałami


Od producenta:
Cukrowy peeling do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych i urzekającym zapachu. Dzięki zawartości masła Shea głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając, że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Kryształki cukru usuwają martwy naskórek i idealnie wygładzają ciało, masaż pobudza krążenie dotleniając komórki skóry, wspomaga proces regeneracji naskórka.
Sposób użycia: peelingiem kolistymi ruchami masować wilgotną skórę, szczególnie miejsca wymagające regeneracji. Zabieg powtarzać 2-3 razy w tygodniu.


Peelingi znajdują się w okrągłych, zakręcanych, plastikowych słoiczkach. Pozwala to wykorzystać cały produkt, aż do ostatniego ziarenka cukru. Zawartość opakowania zabezpieczona jest wewnętrzną folią ochronną, na której nadrukowane jest logo marki. 


Konsystencja tych peelingów jest troszkę dziwna. Opisałabym je jako "suche". Do tej pory peelingi cukrowe, które używałam były "mokre", tzn. posiadały jakąś bazę żelową, która je scalała. Te peelingi ciężko się rozprowadzają po skórze, a dodatkowo mogą się z niej osypać. Niestety tracą przez to na wydajności. Znikają z opakowania w bardzo szybkim tempie (jeden wystarcza średnio na 8 użyć). To byłoby jedyne do czego mogę się przyczepić do tych peelingów. Tak poza tym to zawierają dużo drobinek cukru, które dobrze złuszczają. Pod wpływem pocierania o skórę zaczynają się topić, ale nie robią tego zbyt szybko. Dzięki temu dobrze usuwają martwy naskórek i wygładzają skórę. Nie wysuszają skóry. Pozostawiają na niej nawilżającą warstewkę, która z czasem wchłania się. Podoba mi się ten efekt. Nie ma tu mowy o żadnym tłustym i nieprzyjemnym filmie na skórze. 


Jeśli chodzi o ich zapachy, to bardzo mi się one podobają - są przepiękne. Wersja pomarańczowa pachnie obłędnie pomarańczowo. Podobno też kokosowo, ale ja tu kokosa nie wyczuwam wcale. Wersja różana z kolei ma śliczny różany zapach. Dusi on zapach migdałów, który nie jest wyczuwalny. Jako bonus dołączone są do tych peelingów odpowiednio kawałki skórki pomarańczy, płatków róży i migdałów. Co wygląda fajnie, ale mi przeszkadza, bo zostaje to potem w wannie.

Pojemność: 200 ml

Cena: ok 18 zł, ja kupiłam je na promocji za 13,99 zł za sztukę

Skład:
- pomarańcza z kokosem: Sucrose, Sodium Chloride, Soybean Oil, Caprylic / Capric Triglyceride, Laureth-4, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Parfum, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Pronus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Oil, Silica, Fucus Vesiculosus Extact, Cera Alba, Cocos Nucifera, Benzic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Poyaminopropyl Biguanide, Ethylhexylglycerin, Citrus Dulcis, d-Limonene, Cinnamal, Linnalool, Benzyl Alcohol, Eugenol.

- róża z migdałami: Sucrose, Sodium Chloride, Soybean Oil, Caprylic / Capric Triglyceride, Laureth-4, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Parfum, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Pronus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Oil, Silica, Cera Alba, Rosa Canina, Prunus Dulcis, Benzic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Poyaminopropyl Biguanide, Ethylhexylglycerin, Citronellol, Geraniol, Linalool.

Używałyście tych peelingów z The Secret Soap Store ???

51 komentarzy

  1. Ja bardzo je sobie chwalę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie peelingi mój zapas się już kończy i może zakupie sobie ta pomarańcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię takie peelingi od czasu do czasu poużywać.

      Usuń
  3. Pomarańcza i kokos - wersja dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że bardzo fajne, szkoda, że mało wydajne..;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam, ale ta "sucha" konsystencja mnie osobiście zachęciła :)
    Interesuje mnie opcja pomarańczowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwna trochę ta konsystencja ich jest, ale da się je używać.

      Usuń
  6. nie miałam do czynienia z nimi, jednak ja zostaję przy swoim domowym peelingu cukrowym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domowego peelingu cukrowego jeszcze nie robiłam. Na razie tylko kawowy.

      Usuń
  7. w promocji nie sa takie drogie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam peelingi, więc na pewno się za nimi rozejrzę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam wersje z kokosem. Mi również przeszkadzała ich 'suchość', a tak poza tym, to bardzo fajny peeling był.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam ten pomarańczowy i był naprawdę fantastyczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. znam tylko kremik ren firmy i mam jeszcze jakieś masło mało, ale chcę więcej :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają bardzo fajnie, chyba będę musiała dać im szansę. Na suchość może pomóc potrzymanie ich przez chwilę w ciepłej wodzie. Wtedy powinno roztopić się odrobinę masło shea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbowałam zrobić tak jak napisałaś i pomogło - lepiej się je tak używało.

      Usuń
  13. Bardzo chętnie je wypróbuję, bo zapowiadają się naprawdę fajnie. A dodatkowo uwielbiam peelingi cukrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mają podobna suchą konsystencję jak peelingi ze starej Mydlarni --> nie lubię tego, jak sie tak bezczelnie osypują do brodzika ;D chociaż ten różany mnie kusi bo ja lubie różane kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - trochę ciężko używa się tych peelingów właśnie przez tą ich suchą konsystencje.

      Usuń
  15. Nie używałam. Nie wiedziałam nawet, że są dostępne w Superpharm! W promocji chętnie bym się skusiła, bo wszelkiego rodzaju peelingi bardzo lubię. A też nie zawsze chce mi się przygotowywać peeling kawowy i domywać wannę po zabiegu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je kupiłam właśnie w SP. Jednak jak tam byłam kiedyś, aby poszukać inne kosmetyki tej firmy, to nic nie znalazłam.

      Usuń
  16. nie miałam, niestety . W promocji ceny super :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Porozglądam się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze ich nie miałam, ale zapachy nie zbyt moje

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie miałam, w opakowaniu wyglądają hmm..dosyć naturalnie, ciekawie nawet. :) Za cenę promocyjną z chęcią bym wypróbowała wersję pomarańczową :)

    OdpowiedzUsuń
  20. za 14 zł bym się na nie skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiedziałam, że w SP są produkty TSSS! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś się na te peelingi natknęłam właśnie w SP. Ale innym razem jak tam byłam, to nie znalazłam ani jednego kosmetyku TSSS.

      Usuń
  22. wygląda bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy ich nie używałam, ale wyglądają ciekawie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyglądają bajecznie, zapachy też muszą być prześliczne. Boję się tylko, że dla mnie byłyby zbyt silne, a moja skóra źle toleruje mocne pocieranie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te peelingi dobrze złuszczają skórę, ale nie zaliczyłabym ich do kategorii "ostrych zdzieraków". Mnie one nie podrażniły.

      Usuń
  25. Nigdy nie miałam niczego z tej firmy.Opakowanie zachęca a słodkie zapachy zawsze mnie potrafią namówić :) Co do peelingu mówi się,że nie częściej niż raz w tygodniu co Ty na to :)?Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli peeling jest "mocnym zdzierakiem", to zgadzam się, że należy go używać nie częściej jak raz na tydzień. Ale łagodniejsze peelingi stosuję nawet i dwa razy w tygodniu.

      Usuń
  26. nie znam tego produktu.......opakowanie bajeczne niezwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  27. czekam na wypłate i sobie kupuję :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety ich nie używałam, ale różany baardzo kusi ;))

    OdpowiedzUsuń