Od producenta:
Zastosowanie: codzienna pielęgnacja i ochrona ust przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych i środowiskowych (zmiany temperatury, wiatr, itp.).
Działanie: ochronno-odżywcze. Wazelina:
- wygładza, nawilża i delikatnie natłuszcza usta,
- zapobiega łuszczeniu, wysuszeniu i pękaniu naskórka,
- delikatnie nabłyszcza wargi.
Efekt: atrakcyjne, odpowiednio nawilżone i wyglądające usta.
Sposób użycia: niewielką ilość wazeliny nanieść na usta i rozsmarować. Stosować kilka razy dziennie lub w zależności od potrzeb.
Opakowanie:
metalowy zakręcany słoiczek. Jest on na tyle szeroki, że palcem bez problemu wydobywa się z niego odpowiednią ilość wazeliny. Jednak niestety jest to mało higieniczny sposób aplikacji. Opakowanie jest bardzo solidne. Utrzymane jest w prostej i estetycznej kolorystyce. Dodatkowo powierzchnia z boku nakrętki jest chropowata, dzięki czemu łatwo się ją otwiera.
Konsystencja / zapach:
Mamy do wyboru kilka wersji zapachowych:
- waniliowa,
- różana,
- poziomkowa,
- pomarańczowa,
- czekoladowa.
Ja mam wersję o zapachu pomarańczowym. Po odkręceniu słoiczka ukazuje się nam biała wazelina o wyraźnym zapachu. Jest on przyjemny dla nosa i niechemiczny. Niestety zapach wazeliny utrzymywał się tylko przez około dwa tygodnie. Potem ulotnił się i aktualnie mam produkt bezzapachowy.
Działanie:
Wazelinę stosuję na usta głównie na noc, ponieważ dobrze natłuszcza i nawilża wargi na długo. W sezonie grzewczym jest to dla
mnie bardzo ważne, bo gdy posmaruję nią wargi na noc, to rano nie są one
suche i popękane. Dzięki temu nie mam też żadnych suchych skórek. Czasem również, gdy wykonuje makijaż używam tej wazeliny pod szminki. Łatwiej się wtedy rozprowadzają i lepiej prezentują. Jest to produkt bardzo wydajny - nie trzeba go dużo nakładać na raz. Czasem zdarzy mi się jej nieco zjeść, ale ma bardzo neutralny smak - można nawet powiedzieć, że jest bezsmakowa.
Podsumowując:
jest to bardzo dobry i tani produkt, który pod względem działania spełnia obietnice producenta. Cieszę się, że trafił on w moje ręce :))
Pojemność: 15 g
Cena: ok 7 zł
Dostępność: sklep internetowy firmy, apteki
Skład: Petrolatum, Cetyl Alcohol, Cholesterol, Copernicia Cerifera Cera,
Hydrogenated Vegetable Oil, Aroma, Limonene, Linalool, Citral, Geraniol,
Citronellol.
niestety słoiczki mają to do siebie ze sa mało higieniczna, aleee czasem warto :)
OdpowiedzUsuńDlatego ten słoiczek używam w domu. Do torebki preferuję balsamy w sztyfcie.
Usuńmam czekoladową i jestem nią zachwycona :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńmam poziomkową:) bardzo wydajna.
OdpowiedzUsuńto jest ich wielka zaleta, że są tak wydajne.
Usuńmi wysusza usta, widocznie wazelina nie jest dla mnie
OdpowiedzUsuńNo szkoda, u mnie się bardzo dobrze sprawdza.
Usuńśliczne opakowanie ma ta wazelina :-) nigdy nie miałam tego produktu - jakoś nie mogę się do niego przekonać ...sama nie wiem czemu :-/
OdpowiedzUsuńJa już wcześniej miałam wazelinę kosmetyczną z Ziaji.
Usuńnie miałam jeszcze wazeliny;)
OdpowiedzUsuńTo jest moja druga. Wcześniej miałam z Ziaji.
UsuńZawsze korcił mnie zakup tej wazelinki, ale póki co muszę zużyć masełko z nivea
OdpowiedzUsuńJa też na razie nie kupuję nowych mazideł do ust - muszę pozużywać te co mam.
UsuńMuszę w końcu kupić którąś wazelinkę Flos-Leku, co raz bardziej podobają mi się ich produkty :)
OdpowiedzUsuńTa wazelina to bardzo dobry produkt :))
Usuńmam wersję czekoladową i też sie dobrze sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńMnie kusi wersja różana.
UsuńSprawdza się całkiem ok, zapach obłędny (mam wersję czekoladową), ale sposób aplikacji niewygodny i denerwujący - nie lubię babrać się paluchami w błyszczykach, pomadkach, itp. :P Dlatego używam jej tylko w domu, kiedy mogę umyć łapki od razu ;)
OdpowiedzUsuńDlatego ja też ją w domu trzymam. Do torebki wolę pomadki w sztyfcie.
UsuńOj szkoda, że zapach się ulatnia;/ Ja jej jeszcze nie miałam. Aktualnie jestem na poziomie zachwytu nad masełkami z NIevea
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że zapach się ulotnił.
UsuńMiałam tak czekoladową, była naprawdę świetna :)
OdpowiedzUsuńDużo osób napisało tu, że miało czekoladową wersję. Mnie ta wersja jakoś nie kusi.
UsuńMnie kusi wersja czekoladowa :)
OdpowiedzUsuńMnie wersja różana.
UsuńMuszę sobie go kupić. Zawsze się przyda :-)
OdpowiedzUsuńMiałam ją wczoraj kupić... ale przypomniałam sobie, że na razie mam szlaban na kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńJa też ograniczam ilość kupowanych kosmetyków.
UsuńDużo osób ją chwali, muszę sobie w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńWarto ją wypróbować :))
Usuńi nie jest aż taka droga:)
OdpowiedzUsuńTak - jest tania
Usuńnie miałam jej jeszcze, kusi mnie wersja poziomkowa :)
OdpowiedzUsuńA mnie wersja różana.
UsuńJuż o niej słyszałam, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję poziomkową i uczuliła mnie:/
OdpowiedzUsuńOj to nie dobrze.
Usuńwazelina to jedyny ratunek dla moich suchych ust :( tej jeszcze nie miałam, ale zachęca mnie do siebie ;))
OdpowiedzUsuńU mnie też dobrze sprawdzają się inne mazidła do ust.
UsuńNie przepadam za pudełeczkami i smarowaniem palcem, wole sztyfty lub pędzelki. Pomarańcz fajny zapach, szkoda, że tak szybko ulotny.
OdpowiedzUsuńOj niestety - też tego nie lubię.
UsuńNigdzie jej jeszcze nie widziałam, ale poszukam jej jak tylko skończy mi się wazelina z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu miałam ta wazelinę z Ziaji.
UsuńI jak ?? lepsza czy gorsza od Floslek?? a może nie ma różnicy?? :)
UsuńNie ma między nimi wielkiej różnicy, ale jakoś bardziej przypadła mi do gustu ta z FlosLeku.
UsuńMam wariant czekoladowy, stosowałam go przez zimę - teraz jest za ciężki. Ale na noc jest świetny! <3
OdpowiedzUsuńJa tez w okresie zimowym zaczęłam używać tej wazeliny i stosuję ją głównie na noc.
UsuńMoja nie jest bezsmakowa :p
OdpowiedzUsuńJa w mojej smaku nie wyczuwam.
Usuńtą akurat oddałam kuzynce, ale sobie zostawiłam poziomkową :) dobrze, że się sprawdza - nie mogę się doczekać kiedy otworzę swoją :D
OdpowiedzUsuńJa akurat zamierzam poziomkową oddać.
UsuńLubię, chociaż ogólnie sztyfty bardziej cenię niż pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńJa też bardziej wole sztyfty. Dlatego tą wazelinę używam tylko w domu.
Usuńmam ją hoho i nie widzę dna!
OdpowiedzUsuńTak - jest bardzo wydajna.
Usuńuwielbiam ją
OdpowiedzUsuńnajlepsza wazelina jaka miałam
Tak - jest to bardzo dobry produkt.
UsuńPomarańczowa... to coś dla mnie:))
OdpowiedzUsuńFajnie, bo tu większość za czekoladową jest.
UsuńOstatnio mam wyschnięta i popękane usta. Po twojej notce widzę, że ta wazelinka to może być dobra opcja. Mnie również kusi wersja poziomkowa. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, zapraszam do siebie :)
eyes-of-the-world.bloog.pl
Mi bardzo pomogła z suchymi ustami.
Usuńja też uwielbiam wazelnę, jest śmiesznie tania i wydajna, a działa(przynajmniej u mnie) 100x lepiej niż wszelkie pomadki itp. :)
OdpowiedzUsuńTak - jej główne zalety są takie, że działa, jest tania i wydajna.
UsuńMiałam go i u mnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńja wolę Carmex
OdpowiedzUsuńA ja o dziwo Carmexa jeszcze nie używałam.
UsuńNie przepadam za wazeliną, ale nie wykluczam, że kiedyś tam w dalekiej przyszłości się skusze ;p
OdpowiedzUsuńJa nie lubię wazeliny przez sposób jej aplikacji z tego opakowania. A tak poza tym to dobry produkt :))
Usuńjeszcze jej nie skosztowałam:D muszę zapasy pomadek zużyć...
OdpowiedzUsuńJa na razie żadnych nowych pomadek nie kupuję, bo tez trochę mi się ich nazbierało.
UsuńJa wcześniej tez jej nie miałam. To moja pierwsza wazelina kosmetyczna tej firmy.
OdpowiedzUsuńNa razie używam Carmex i Tisane , ale tej wazeliny jeszcze nie miałam . Musiałabym ją sobie zakupić :) . Zapraszam do mnie .
OdpowiedzUsuńMiałam je - też były skuteczne.
Usuń