Nie stosuję na co dzień tego typu kosmetyków do stylizacji, ponieważ źle wpływają na moje włosy. Powodują ich szybsze przetłuszczenie lub wysuszenie. Jednak, gdy na spotkaniu blogerek dostałam wosk do stylizacji włosów, który nie zawiera perfum, parabenów i barwników ucieszyłam się z niego i postanowiłam wypróbować.
Wosk znajduje się w plastikowym słoiczku. Są na nim wszystkie potrzebne informacje takie jak: sposób użycia, data ważności czy skład. Przeznaczony jest zarówno do krótkich, jak i długich włosów. Opakowanie utrzymane jest w biało-niebieskiej kolorystyce, która jest prosta i oszczędna. Wewnątrz wosk zabezpieczony jest folią zabezpieczającą.
Bardzo dziwne w nim jest to, że już od pierwszego otwarcia na jego powierzchni znajdują się kropelki jakiegoś płynu. Widoczne są one tam cały czas i jak do tej pory jeszcze nie zniknęły. Wosk jest szary i ma bardzo zbitą konsystencje. Przez co bardzo trudno jest mi go wydobyć z opakowania. Najczęściej wygrzebuję go paznokciem lub jakąś szpatułką. Na dłoniach rozciera mi się go równie topornie. Mam również problemy z jego aplikacją na włosy. Bardzo trudno jest mi odmierzyć odpowiednią ilość tego wosku. Właściwie, to jeszcze ani razu to mi się nie udało. Gdy użyję zbyt mało wosku - nie trzyma on w ogóle włosów, które układają się tak jakby go nie było. Jeśli natomiast nałożę go za dużo, to okropnie oblepia włosy. Wyglądają one na mocno przetłuszczone i trzeba je zaraz myc.
Mając na uwadze powyższe moje doświadczenia z tym woskiem niestety muszę stwierdzić, że nie sprawdził się on u mnie. Jednak do utrwalenia swojej fryzury używał go mój szwagier. Pytałam go o wrażenia i okazało się, że jest z niego zadowolony. Dlatego postanowiłam przekazać mu ten wosk.
Pojemność: 75 mlMając na uwadze powyższe moje doświadczenia z tym woskiem niestety muszę stwierdzić, że nie sprawdził się on u mnie. Jednak do utrwalenia swojej fryzury używał go mój szwagier. Pytałam go o wrażenia i okazało się, że jest z niego zadowolony. Dlatego postanowiłam przekazać mu ten wosk.
Dostępność: sklep internetowy producenta: http://www.olssoncosmetic.pl/produkty.html
Cena: 49 zł
Skład: Petrolatum, Kaolin, Cera Alba, C12-15 Alkyl Lactate, Hydrogenated Polydecenne, Propylene Glycol.
Używałyście może ten wosk do włosów ???
Jeśli tak - jakie są Wasze wrażenia ???
Może powinnaś podpatrzeć jaki patent na niego ma szwagier ;)
OdpowiedzUsuńHeh - no racja. Jednak myślę, że tu bardziej chodzi o to, że mu podoba się efekt takich nażelowanych włosów . xz
UsuńNie używam wosków do włosów, moja stylizacja to tylko prostownica i jedwab :) Cena tez dośc wysoka..
OdpowiedzUsuńja w ogóle nie stosuję kosmetyków do stylizacji, dobrze, że chociaż szwagier jest zadowolony.
OdpowiedzUsuńDobrze, bo inaczej nie wiedziałabym co z tym woskiem robić.
UsuńNie używam takich specyfików :)
OdpowiedzUsuńJa też nie używam. Ten wypróbowałam, bo go dostałam.
UsuńNigdy nie używałam wosku do włosów, ale na moich włosach jakoś sobie nie wyobrażam takiego efektu. Fajnie może wyglądać zwłaszcza na krótkich włosach i śmiałych fryzurkach.
OdpowiedzUsuńDo krótkich włosów zapewne byłby lepszy.
Usuńjeszcze nigdy nie używałam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńMamy podobny problem włosów, czyli woski nie dla mnie. :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie też nie.
Usuńnie zam, nie uzywalam nigdy wosków..
OdpowiedzUsuńJa bardzo rzadko używam jakiś preparatów do stylizacji włosów
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć. Kiedyś używałam pianek z woskiem, ale chyba na taki wosk to bym się nie odważyła...
OdpowiedzUsuńciekawe co to za kropelki na nim :D ja wosków nie uzywam, nie uzywam niczego do stylizacji włosów :D
OdpowiedzUsuńnie wiem co to za kropelki, ani czemu się one wydzielają.
UsuńNigdy nie stosowałam wosku do włosy, raczej by się nie sprawdził do moich przetłuszczających się włosów.
OdpowiedzUsuńnie uzywalam nigdy wosku.....za dlugie mam kłaczki :/
OdpowiedzUsuńTeż w ogóle nie używam takich kosmetyków, aczkolwiek nawet jestem zdziwiona, że o takim składzie można je znaleść :)
OdpowiedzUsuńoj i ja nie używam wosków:)
OdpowiedzUsuńTa marka ma słabe produkty do stylizacji, za to pielęgnacyjne (szampon) są genialne.
OdpowiedzUsuńprodukt wydaje się ciekawy, ale do moich długich wlosow sie nie nadaje...
OdpowiedzUsuńja sie jakos boje takich specyfików użyywać...
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam wosku, takie produkty budzą u mnie przerażenie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę produkt jak i firmę :)
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nie słyszałam o tej firmie.
UsuńTo chyba nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa tam nie potrzebuję ;-p wolę lakier do włosów :-D
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńja też mam za długie włosy do wosku ;)
OdpowiedzUsuńNie stosuję żadnych produktów do stylizacji włosów... Choć po przeczytaniu o Twoich problemach z "dawkowaniem" w sumie się z tego cieszę :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu nie mogę wyczuć ile tego wosku należy użyć.
UsuńZ woskiem nie miałam jeszcze do czynienia :)
OdpowiedzUsuńnie używam kosmetyków do stylizacji włosów - wolę jak żyją własnym życiem :) ale kiedy miałam krótką fryzurkę, częściej sięgałam po pasty - mają chyba bardziej przystępną konsystencję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A