22 kwietnia 2013

OLAY - hydrożel nawilżający na dzień

Od producenta:
Dlaczego hydrożel nawilżający na dzień Active Hydrating Essentials jest dla mnie odpowiedni?
Ponieważ jest to kosmetyk, który nawilża i łagodnie chroni skórę w ciągu dnia.
- beztłuszczowa formuła w 100% wolna od składników zapachowych i barwników, szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy i pozwalając skórze oddychać.
- żelową formulę stworzoną dla skóry tłustej i mieszanej wzbogacono prowitaminą B5 oraz składnikami poprawiającymi strukturę skóry.
- żel wygładza powierzchnię skory, pozostawiając ją gładką, miękką i elastyczną.
Efekty:
Poczujesz różnicę: gładsza, delikatniejsza i młodziej wyglądająca skora każdego dnia!



Opakowanie:
plastikowy zakręcany słoiczek, który jest bardzo lekki. Utrzymany jest on w różowej kolorystyce. Prezentuje się bardzo estetycznie. Niestety jest to niezbyt higieniczny typ opakowania. Krem ten nie jest zabezpieczony sreberkiem środku. Użyto kartonik zawinięty w folię.

Konsystencja:
kosmetyk ten ma bardzo ciekawą konsystencję. Nie ma formy typowego kremu, ale jest to hydrożel. Wygląda on jak taka gęsta, bezbarwna galaretka.


Zapach:
jest to produkt praktycznie bezzapachowy

Działanie:
Produkt ten przeznaczony jest dla skóry tłustej i mieszanej, czyli takiej jak ja mam. Ma bardzo lekką konsystencję, dzięki czemu bardzo szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze żadnego tłustego filmu, a także nie zatyka porów. Najbardziej lubię go za to, że skóra po jego użyciu robi się niezmiernie miękka, gładka i aksamitna w dotyku. Dlatego bardzo lubię go używać jako bazę pod podkład. Podkłady świetnie i lekko się na nim rozprowadzają, nie tworzą się żadne smugi. Dodatkowo hydrożel ten na długo utrzymuje moją skórę w macie. Gdy go używam prawie wcale nie muszę poprawiać makijażu przez cały dzień. Jest to produkt wydajny - nie trzeba używać go dużo na raz. Jego jedynym minusem jest to, że słabo nawilża. Dlatego nie stosuje go w codziennej pielęgnacji. Używam go tylko wtedy, gdy wiem, że będę nakładać podkład na twarz.

Podsumowując:
przez brak nawilżania skóry raczej nie polecam tego kremu, jeśli ktoś rozważałby jego zakup do codziennej pielęgnacji. Pod tym względem sprawdziłby się przy mało wymagającej skórze. Ja go lubię za to, że jest on dobry jako baza pod podkład. Na wizażu uzbierał on sporo negatywnych recenzji, dlatego najlepiej dobrze rozważyć jego zakup. Ja bym tego kremu raczej nie kupiła, ale że go dostałam to już inna kwestia - postanowiłam go wypróbować.

Pojemność: 50 ml

Cena: ok 19 zł

Dostępność: sklepy, drogerie, internet

Skład:
Aqua - woda
Glycerin - gliceryna
Dimethicone - syntetyczny emolietnt odpowiadający za wygładzenie skóry bądź włosów, silikon. Może zatykać pory (działanie komedogenne).
Hexylene Glycol - glikol heksylenowy, wykazuje właściwości nawilżające. Jest dobrym nośnikiem substancji aktywnych. Cechują go właściwości konserwujące i hamujące rozwój drobnoustrojów.  
Panthenol - Nawilża, działa przeciwzapalnie, jest naturalnym prekursorem witaminy B5 (kwasu pantotenowego), substancji bardzo szeroko rozpowszechnionej w przyrodzie, obecnej w każdej żywej tkance.  
Carbomer - polimer kwasu akrylowego, hydrofilowy składnik konsystencjotwórczy, reguluje lepkość kosmetyku, tworzy film na skórze.
Dimethiconol - niezwykle elastyczny polimer odporny na czynniki zewnętrzne. Silikon ten jest także wyjątkowo odporny na temperatury. Dzięki tej stabilności chroni skórę lub włosy przed szkodliwym wpływem czynników środowiskowych. Zapobiega odparowywaniu wody.
Phenoxyethanol - jest półsyntetycznym środkiem konserwującym, który staje się coraz powszechniej używany w kosmetykach naturalnych, jest uważany za bezpieczniejszą alternatywę dla parabenów (nie mniej jednak badania wykazały, że ma szkodliwe oddziaływanie na mózg i układ nerwowy u zwierząt). 
Imidazolidinyl Urea -  substancja konserwująca. Chroni również kosmetyk przed nadkażeniem bakteryjnym, które możemy wprowadzić przy codziennym użytkowaniu produktu (np.nabierając krem palcem).
Sodium Hydroxide - wodorotlenek sodu, regulator pH kosmetyku.
Methylparaben - substancja konserwująca
Disodium EDTA - stabilizator pochodzenia syntetycznego. Działa również jako środek konserwujący. Często jest on zanieczyszczony, co działa drażniąco na skórę i błony śluzowe. 
Citric Acid - kwas cytrynowy, wspomaga działanie ochronne antyoksydantów, używany jako zmiękczacz, środek konserwujący, przeciwutleniacz.

64 komentarze

  1. u mnie pewnie by się nie sprawdził, bo potrzebuję silnych nawilżaczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też preferuję kremy, które mocno nawilżają. Ale ten sprawdza się u mnie świetnie jako baza pod podkłady, dlatego go używam.

      Usuń
  2. do mojej cery tez by sie nie nadał, mam bardzo suchą skórę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - raczej by się u Ciebie nie sprawdził. Poza tym jest on przeznaczony do skóry tłustej i mieszanej.

      Usuń
  3. Hmm jak napisałaś, że utrzymuje mat to stwierdziłam ideał, ale skoro nie nawilża, to niestety nie dla mnie. Mimo, że mam cerę tłustą to muszę ją nawilżać w przeciwnym wypadku błyszczy si jeszcze bardziej;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety właściwości nawilżających w nim nie zaobserwowałam.

      Usuń
  4. Ciekawa konsystencja, jednak nie kupiłabym, bo ma silikon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie kupuje kosmetyków tej firmy, bo są na liście firm, które testują na zwierzętach.

      Usuń
  5. Okazała się zdecydowanie za słaby dla mojej skóry, nie kupie go ponownie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie zdecyduje się na nowe opakowanie tego kremu.

      Usuń
  6. Nie miałam nigdy nic z tej firmy i jakoś mnie nie kusi żeby coś kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak się zastanowię, to chyba mój pierwszy krem z tej firmy.

      Usuń
  7. Ja bardzo lubie kremy z Sylveco. Tanie, swietny sklad, lekkie inawilzaja. Szkoda, ze ten slabo sobie z tym radzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie te kremy z Sylveco bardzo ciekawią. Gdy pozużywam te co mam, to myślę któryś z ich ofert wypróbować.

      Usuń
  8. ostatnio polubiłam takie kremy-żele:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze takich kremożeli nie używałam. Ten jest pierwszy.

      Usuń
  9. Nie miałąm nigdy żadnego kosmetyku z Olay, konsystencja fajna, tylko skoro nie nawilża, to bez sensu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawą konsystencję ma ten krem. Pierwszy raz taki używam. Tez ubolewam nad tym, że nie nawilża skóry.

      Usuń
  10. świetna recenzja;)) ja krem mam z AA i puki co jest niezawodny:))

    zapraszam do mnie na ocenę nowego makijażu, coś mocniejszego mam nadzieje że Ci się spodoba;* pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. oooo dawno nie miałam kremu Olay, a bardzo lubię kosmetyki tej firmy...może niedługo się skusze na jakiś krem ...
    szkoda, że ten nie nawilża - byłby idealny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby miał lepsze właściwości nawilżające, to byłby to świetny produkt.

      Usuń
  12. nie wiem czemu, ale firma OLAY na moim ciele kompletnie nie działa wręcz przeciwnie szkodzi. Dlatego nigdy juz nic z OLAY nie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja natomiast z tej firmy jakoś za bardzo kosmetyków nie używałam.

      Usuń
  13. ja smaruję buźkę ceatphilem i jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam Cetaphil emulsje do mycia twarzy - kremów jeszcze nie używałam, ale ciekawią mnie.

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Ja jej jeszcze nie miałam. Z tej serii mam tylko ten krem.

      Usuń
  15. Ja nie wiem dlaczego, ale kosmetyki Olay mi nie leżą. Co prawda miałam dwa, ale żaden mnie nie zachwycił i jakoś w ogóle nie zwracam na nie uwagi w drogeriach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie czuję się skuszona, aby kupić inne kosmetyki tej firmy.

      Usuń
  16. Nie stosowałam jeszcze hydrożelu ale za to bardzo lubię kremy Olay. Najbardziej promienna skóra, taki z delikatnym samoopalaczem . Na tego jednak się chyba skuszę pomimo iż nie jest najlepszy mam cerę mieszaną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może u kogoś innego sprawdziłby się lepiej ?? Chociaż jak przeglądałam jego recenzje na wizażu, to wiele osób było z niego niezadowolonych.

      Usuń
  17. Ciekawy produkt :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam u Ciebie - świetną miałaś ramoneskę w ostatniej stylizacji :))

      Usuń
  18. Ja lubię kosmetyki Olay, ale tego jeszcze nie miałam, na lato może rozważę jego zakup, bo ma lekką, żelową konsystencje widać - lubię to w gorące dni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu na skórze.

      Usuń
  19. Miałam inny krem nawilżający z tej firmy i nie był najgorszy - najważniejsze, że nie zapychał:P

    OdpowiedzUsuń
  20. widze zatem iz nic ciekawego.. Szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tak całkiem nic ciekawego - lubię go stosować jako baza pod cienie.

      Usuń
  21. Nie używałam tego kemo-żelu, miałam kiedyś krem z Olay i specjalnie mnie nie zachwycił.

    OdpowiedzUsuń
  22. jakoś nie kusi ani składem ani opisem ;) także chyba nietrafiony zakup mi nie grozi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego lubię czytać opinie innych osób o danym produkcie, bo można się ustrzec przed nieudanym zakupem.

      Usuń
  23. konsystencja świetna:D taka jak wodny żelik :D jeszcze takiego nie miałam;p

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwszy raz widzę taki krem-żel, ale jeśli słabo nawilża to się nim nie zainteresuję, moja skóra niestety jest bardzo wymagająca :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam krem o takiej konsystencji z Avonu ale byłam bardzo niezadowolona.
    A ten Olay bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że Avon ma coś podobnego w swojej ofercie.

      Usuń
  26. Nie miałam nigdy nic z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z tej firmy nie miałam zbyt wiele kosmetyków.

      Usuń
  27. ja jednak stawiam na dobre nawilżanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam tego kremu i raczej nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też raczej nie kupię kolejnego jego opakowania.

      Usuń
  29. miałam krem z tej firmy taki nawilżający z różową nakrętka i był całkiem całkiem...

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię kremy o konsystencji żelu, bo nie są tłuste i zazwyczaj fajnie nawilżają :) szkoda, że ten tego nie robi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale za to ładnie matowi skórę i przygotowuje ją do nałożenia podkładu.

      Usuń
  31. miałam z Olay podkąłd i byłam bardzo zadowolona :) fajna firma...mimo ze tego kremu nie uzywałam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja jakoś nigdy nic nie miałam z firmy Olay... Wydaje mi się,że mają kosmetyki raczej do skóry bardziej dojrzałej ale oczywiście to tylko moje odczucia bo nie wiem jak jest naprawdę :))


    Zapraszam do mnie na rozdanie. Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Firma ta ma też kosmetyki do skory bardziej dojrzalej, ale na tym kremie nie pisze nic, aby też do takiej był przeznaczony. znalazłam informacje, że jest do skory tłustej i mieszanej.

      Usuń
  33. ogólnie nie mialam niczego z olay ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Konsystencję ma ciekawą - podoba mi się w niej to, że szybko się wchłania.

    OdpowiedzUsuń